Rynek paliw gotowy na wojnę?

Litr benzyny za 10 zł, przerwy w dostawach, brak paliwa na rynku, reglamentacja? To najczarniejsze scenariusze pisane przez analityków rynków paliw po irańskim ataku na amerykańskie cele w Iraku i nowych ustaleniach w sprawie katastrofy ukraiNskiego Boeinga na lotnisku w Teheranie (w mediach pojawiły się sugestie, że samolot mógł zostać zestrzelony. Czy faktycznie grozi nam kryzys paliwowy?

Po zabójstwie irańskiego generała Kasema Sulejmaniego i odwetowym ostrzelaniu przez Iran amerykańskich celów na terenie Iraku ceny ropy gwałtownie podskoczyły - aż o ponad 4 proc. do ponad 65 dol. za baryłkę. Po kilku godzinach sytuacja zaczęła się stabilizować i cena zaczęła powoli spadać do 63 dol. za baryłkę. Przypomnijmy, ostatni taki skokowy wzrost miał miejsce po wrześniowym ataku na saudyjskie rafinerie, należące do koncernu Aramco. Każdy incydent na Bliskim Wschodzie kończy się podobnymi skokami.

CZYTAJ WIĘCEJ:  Po ataku na rafinerię w Arabii Saudyjskiej rosną ceny ropy

Czy skutki amerykańsko-irańskiego konfliktu wpłyną na ceny na naszych stacjach paliw? Tu analitycy są zgodni: jeżeli konflikt się przeciągnie, to niewykluczone. Jednak nadal zmienna sytuacja militarna na Bliskim Wschodzie będzie powodowała gwałtowne wahania na rynkach ropy. Dla detalicznego nabywcy, jakim jest każdy kierowca, gwałtowne zmiany oznaczają skoki cen od kilku do kilkudziesięciu groszy na litrze paliwa, co przy cenach sięgających, a nawet przekraczających 5 zł nie jest szczególnie uciążliwe. 

Większym problemem byłyby dla kierowców zakłócenia w dostawach ropy z Bliskiego Wschodu. Cena paliwa, jako towaru deficytowego wzrosłaby wtedy znacznie. Mogłoby również dojść do przerw w dostawach paliwa na stacje, a nawet do okresowego jego braku na rynku. 

Według analityków e-petrol, aktualne poziomy cen nie wskazują jeszcze na jakiekolwiek przenoszenie emocji związanych z napiętą sytuacją w rejonie Zatoki Perskiej - takiego ruchu można byłoby się teoretycznie spodziewać dopiero po trwałym wzroście cen na rynku międzynarodowym. "Ten na razie jeszcze nie następuje, a zatem w Polsce możemy mówić o stabilności nastrojów".

Najtańszym województwem w tym tygodniu jest Śląskie, gdzie cena benzyny 95-oktanowej wynosi obecnie 4,90 zł/l, a cena oleju napędowego - 5,11 zł/l. Najmniej korzystnie w tym tygodniu wypadło tankowanie w Świętokrzyskim, gdzie olej napędowy kosztuje średnio 5,28 zł/l, a także na Podlasiu, Podkarpaciu i Lubelszczyźnie, gdzie litr Pb95 kosztuje równo 5 zł/l