Kary za Turów czy podwyżki dla medyków?
- 20 września 2021 12:22
- : : autor: AMC
– Na wczesnym etapie negocjacji całkowite roszczenia finansowe Czechów szacowano na 50 mln euro. Podpisanie umowy i zgoda na warunki czeskie jest obecnie najtańszym rozwiązaniem sporu. Co więcej, pieniądze zostałyby na miejscu co przyspieszyłoby transformację regionu w kierunku neutralności klimatycznej – tłumaczy Kuba Gogolewski, koordynator projektów Fundacji Rozwój TAK — Odkrywki NIE.
– Drugim wariantem, nad którym kontrolę ma polski rząd jest czasowe wstrzymanie pracy kopalni i elektrowni Turów do ogłoszenia wyroku końcowego przez TSUE, który kosztowałyby PGE, a nie polskich podatników najwyżej 450 mln zł. Z wypowiedzi premiera Morawieckiego oraz innych czołowych polityków obozu rządzącego wynika, że rząd zdecydował się na potencjalnie najbardziej dla Polek i Polaków kosztowny wariant, nad którym dodatkowo ma najmniejszą kontrolę i który w pełni czyni koszty uzależnione od opinii sędziów TSUE – mówi Gogolewski.
Zdaniem organizacji ekologicznych decyzja w sprawie nałożenia kar przez TSUE może zapaść już we wrześniu. Polski rząd ma więc niewiele czasu na wypracowanie porozumienia z Czechami, jednak wciąż zakłada, że do podpisania porozumienia ze stroną czeską dojdzie po wyborach parlamentarnych w Republice Czeskiej. Pierwsza rozprawa w sprawie została zaplanowana przez Trybunał na 9 listopada.