Zmarnowane miliardy litrów wody na wsiach
- 11 sierpnia 2022 11:10
- Opracowała: AMC
Jak infkormuje Najwyższa Izba Kontroli skontrolowane przedsiębiorstwa wodociągowe nieefektywnie gospodarowały zasobami wodnymi, a sprawowany przez nie nadzór nad zbiorowym zaopatrzeniem w wodę był nieskuteczny. Sieci wodociągowe na terenie kontrolowanych województw były stare, a ich stan techniczny pozostawiał wiele do życzenia. Pomimo tego aż ¾ skontrolowanych przedsiębiorstw nie zlecało ich kontroli okresowych, brakowało też stałego monitoringu. Konsekwencją były liczne awarie sieci wodociągowej i związane z nimi ogromne straty: skontrolowane przedsiębiorstwa zmarnowały ok. ⅓ wyprodukowanej ilości wody. Problemy z jakością wody wystąpiły aż w 80 proc. jednostek. W skrajnych przypadkach woda była nieprzydatna do spożycia przez kilkaset dni, a przydatna warunkowo nawet przez osiem lat. Główną przyczyną stwierdzonych nieprawidłowości był brak pieniędzy na realizację zadań.
- Zasoby wody na całym świecie kurczą się w szybkim tempie. Niepokojąco niski poziom czystej wody występuje w prawie połowie krajów unijnych - poniżej 3 tys. m³ na osobę rocznie. Według ONZ roczna wielkość zasobów wody poniżej 1,7 tys. m³ na mieszkańca powoduje tzw. stres wodny, czyli sytuację, w której wody jest za mało, aby zaspokoić potrzeby ludzi i środowiska albo woda jest niezdatna do picia. Tymczasem odnawialne zasoby wody na mieszkańca w Polsce spadły z 1,8 m³ rocznie w 1972 r. do 1,6 m³ rocznie w 2017 roku. Na terenie Unii Europejskiej gorzej pod tym względem jest tylko w Czechach, na Cyprze i na Malcie - informuje NIK.
Jednak problemy z zakresu gospodarki wodnej dotyczą nie tylko wielkości zasobów wody, ale również jej jakości. Woda dostarczana do spożycia nie zawsze jest bezpieczna dla zdrowia. Np. w 2019 r. państwowi inspektorzy sanitarni pięciu objętych kontrolą województw zakwestionowali jakość 1764 próbek wody w gminach wiejskich położonych na terenie tych województw, co stanowiło ok. 11% wszystkich zbadanych próbek. W wyniku kontroli inspektorzy stwierdzali, że woda jest nieprzydatna do spożycia lub przydatna do spożycia warunkowo, czyli np. po przegotowaniu.
NIK zwraca uwagę, że w ostatniej dekadzie sytuacja się poprawiła, jeśli chodzi o dostęp do wody pitnej i usług sanitarnych. Jednak postęp ten jest nierównomierny w przypadku miast i wsi. Według WHO dostęp do podstawowej wody pitnej i usług sanitarnych w miastach może być nawet czterokrotnie większy w porównaniu z terenami wiejskimi.
Według danych GUS, w 2020 r. na gospodarkę wodną wydatkowano ok. 2,7 mld zł, w tym głównie na budowę infrastruktury zapewniającej wodę pitną. Inwestycje w ujęcia i doprowadzanie wody stanowiły prawie połowę wszystkich nakładów na środki trwałe w gospodarce wodnej.
Niniejsza kontrola została przeprowadzona z własnej inicjatywy NIK, na terenie pięciu województw: kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, mazowieckiego, opolskiego i pomorskiego i objęła działalność 20 przedsiębiorstw wodociągowych. Kontrolowany okres to lata 2019-2021 (30 września).