Boom na OZE i atom: globalne zapotrzebowanie na prąd rośnie
- 25 marca 2025 11:56
- Opracował: Rafał Wąsowicz

fot. pixabay
Globalne zużycie energii elektrycznej przyspiesza i do 2027 roku ma rosnąć średnio o 4% rocznie. Według najnowszego raportu Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) ten wzrost będzie napędzany przede wszystkim przez rozwój przemysłu, rosnącą popularność klimatyzacji, elektryfikację transportu oraz gwałtowny rozwój centrów danych. Kluczem do sprostaniu tym zapotrzebowaniem ma być OZE i Atom, który przezywa renesans.
Kluczową rolę w pokryciu rosnącego zapotrzebowania energie mają jej źródła odnawialne. Produkcja energii ze źródeł niskoemisyjnych – przede wszystkim z OZE i energetyki jądrowej – ma wystarczyć do zbilansowania wzrostu globalnego popytu na elektryczność w nadchodzących latach. Szczególnie istotny będzie rozwój fotowoltaiki, która ma dostarczyć blisko połowę dodatkowego zapotrzebowania na prąd do 2027 roku.
Fotowoltaika i atom na fali wzrostu
Szybka ekspansja energii słonecznej to efekt nie tylko postępu technologicznego i spadku kosztów paneli fotowoltaicznych, ale także silnego wsparcia politycznego. Już w 2024 roku energia słoneczna w Unii Europejskiej wyprzedziła węgiel pod względem udziału w miksie energetycznym, przekraczając 10% całkowitej produkcji energii. W nadchodzących latach podobny poziom udziału fotowoltaiki w produkcji energii osiągną Chiny, Stany Zjednoczone i Indie
Równocześnie energetyka jądrowa przeżywa swój renesans. Od 2025 roku elektrownie atomowe mają bić rekordy produkcji energii rok po roku, co przyczyni się do stabilizacji światowej emisji CO2. W 2024 roku emisje związane z produkcją energii wzrosły o około 1%, ale w kolejnych latach ich poziom powinien się ustabilizować.
Chiny "pochłaniają" najwięcej prądu
Największy wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną przewidywany jest w gospodarkach rozwijających się, które odpowiadają za 85% światowego przyrostu zużycia prądu. Szczególnie dynamiczna sytuacja panuje w Chinach, gdzie konsumpcja energii rośnie szybciej niż gospodarka od 2020 roku. W 2024 roku chińskie zużycie prądu wzrosło o 7%, a do 2027 roku będzie rosło średnio o 6% rocznie. W dużej mierze napędza je rozwój przemysłu, zwłaszcza produkcji paneli słonecznych, baterii, samochodów elektrycznych i komponentów do nich.
W Stanach Zjednoczonych wzrost zapotrzebowania na energię w ciągu trzech lat dorówna rocznemu zużyciu energii przez Kalifornię. Natomiast w Unii Europejskiej popyt na energię będzie rósł wolniej, wracając do poziomów z 2021 roku dopiero w 2027 roku, po spadkach wywołanych kryzysem energetycznym.
Wyzwania dla sieci energetycznych
Rosnące zapotrzebowanie i transformacja energetyczna niosą także wyzwania. Coraz większa zależność od pogody sprawia, że systemy energetyczne muszą zyskać większą elastyczność. Przykłady ekstremalnych zjawisk pogodowych w 2024 roku, takich jak burze w USA, huragany na Atlantyku czy susze ograniczające produkcję hydroelektrowni w Ameryce Południowej, pokazują, jak istotna jest odporność systemów elektroenergetycznych.
Rosnąca zmienność cen hurtowych również wskazuje na potrzebę większej elastyczności. W niektórych regionach coraz częściej pojawiają się ujemne ceny prądu, co jest efektem niedostatecznej zdolności systemów do bilansowania produkcji z OZE.
Nowa era elektryczności
IEA określa obecne zmiany jako wejście w „nową erę elektryczności”, w której kluczowe będzie zapewnienie bezpieczeństwa, przystępności cenowej i zrównoważonego rozwoju systemów energetycznych. W kwietniu w Londynie odbędzie się międzynarodowy szczyt poświęcony przyszłości bezpieczeństwa energetycznego, na którym politycy i eksperci omówią wyzwania i strategie na nadchodzące lata.
Wszystko wskazuje na to, że odnawialne źródła energii, a zwłaszcza fotowoltaika i atom, odegrają kluczową rolę w transformacji sektora elektroenergetycznego, pozwalając na zaspokojenie rosnącego zapotrzebowania bez dalszego wzrostu emisji CO2.