Polskie stacje paliw odporne na koronawirusa
- 9 lutego 2020 09:26
- : : autor: Ryszard Parka
Miało być taniaj i jest, ale nie tak, jak można się było spodziewać. Ceny paliw na polskich stacjach nieco spadły, choć analitycy uważają, że te spadki mogłyby być większe. Wszystko przez to że cena paliwa w paliwie to stosunkowo niewielki ułamek.
Koronawirus spowodował, że spadła liczba połączeń lotniczych do Chin. To obniżyło zapotrzebowanie na paliwo lotnicze, co przełożyło się na spadki cen ropy na światowych rynkach. Prosty ciąg zdarzeń pokazuje jaki wpływ na światową gospodarkę ma chińska epidemia.
Na światową ma. A na polską? Poza pewnymi obawami o sprowadzanie towarów z chińskich sklepów internetowych - niewielkie. Widać to po dynamice cen paliw na stacjach benzynowych. Ja oceniają analitycy e-petrol.pl W tym tygodniu ceny paliw na rynku detalicznym w Polsce powinny się obniżyć, ale nie będzie to obniżka znacząca.
- W okresie między 10 i 16 lutego 2020 r. przewidujemy dla benzyny 98-oktanowej ceny średnie w zakresie 5,13-5,26 zł/l, a dla benzyny 95 4,80-4,93 zł/l. W przypadku oleju napędowego widełki wynieść mogą 4,98-5,11 zł/l. Dla autogazu zmiana na minus także powinna być znacząca i ceny widywane najczęściej mogą mieścić się pomiędzy 2,23 a 2,31 zł/l - informują analitycy e-petrol.pl.
Czy mogłoby być taniej? Zdaniem analityków tak, przy czym jedynym elementem, na jaki mają wpływ operatorzy stacji paliw jest marża, która w przypadku benzyny bezołowiowej 95 wynosi dziś średnio 4,9 proc. W przypadku oleju napędowego marża to 7,2 proc. Cena samego paliwa w paliwie to odpowiednio 40,9 proc. i 43,8 proc. Reszta to akcyza, podatek VAT, opłata paliwowa i opłata emisyjna.
Zatem co dalej z obniżkami? Rynek ropy ich nie lubi. A właściwie nie lubią ich producenci. Ci już postanowili zredukować wydobycie, by nie prowadzić do dalszych spadków cen. Chińczycy ograniczają też przerób w swoich rafineriach. Dopływ paliw na rynek będzie niezakłócony, ale nie bęgdzie go tyle, by ceny nadal znacząco spadały.